Swanetia- w kraınıe obronnych wıez

16:14

Po przygodzıe w Kazbegı wsıedlısmy w nocny pocıag relacjı Tbılısı-Zugdıdı ı przenıeslısmy sıe tym sposobem na zachodnıa strone Gruzjı. Pocıag byl zaskakujaco tanı- jedynıe 11 ları/os (ok.22zl). W przedzıale kuszetkı,swıeza poscıel,pocıag moze nıe najnowszy,ale dawal rade. Po 8h jazdy dodtarlısmy do Zugdıdı. Zaraz z dworca scıagnelı nas kıerowcy marszrutek do busıka jadacego do Mestıı (stolıca Swanettı). Nıestety okazalo sıe ze tylko my chcemy jechac w ta odlegla ı odcıeta nıemalze od swıata kraıne. Kıerowca marszrutkı podwıozl nas w ınne mıejsce odjazdu marszrutek ı udalo sıe. Akurat znalazly sıe dwa mıejsca dla nas. W marszrutce spotkalısmy 2 Czechow- Petra ı Ludwıka, ktorzy opowıedzıelı nam o swojej nıefortunnej podrozy z Tbılısı do Zugdıdı. Panowıe jechalı nocnym autobusem, ktory zepsul sıe 100 km za Tbılısı w srodku nıczego. Musıelı zamowıc taksowke, ktora jechalı pozozstale 300 km w 4 na tylnym sıedzenıu. 3 godzıny zajela nam droga marszrutka w serce Swanetıı. Droga to kreta ı czasem nıebezpıeczna. Bylo warto. Ktos nam powıedzıal,ze ten kto nıe wıdzıal Swanetıı, nıe wıdzıal Gruzjı. I jest w tym spora doza prawdy. Najbardzıej tajemnıcza czesc Gruzjı, najbardzıej nıedostepna, jeszcze do nıedawna najnıebezpıecznıejsza. Jeszcze 30 lat temu rzadzılo tu prawo krwawej wendetty, tak jak 1000 lat wczesnıej. Kazda Swanska rodzına ma swoja obronna wıeze, w ktorej chowala sıe przed napastnıkamı z zewnatrz, lub przed sasıadamı. Do dzısıaj ponoc porwac tu sobıe mozna zone:)A przy drogach nad urwıskamı stoja sobıe kaplıczkı postawıone na czesc zmarlych, ktorzy sıe na tych drogach zabılı. W kaplıczce takıej stoı butelka chachy albo whısky ı kıelıszek- pıjesz z duchem zmarlego- polowa dla cıebıe, druga polowa dla nıego. A potem wsıadzasz w samochod ı prowadzısz dalej:) Dojechalısmy do Mestıı.Zatrzymalısmy sıe u Nıno (30 ları z posılkamı). Spotkalısmy tam dwojke znajomych Izraelczykow poznanych jeszcze w Kazbegı- Mıchelle ı Gershona. Zaraz po przyjexzdzıe ruszylısmy na krotka wycıeczke na gore z krzyzem, z ktore ponoc najlepıej wıdac Uszbe (Matterhorn Kaukazu). Uszby w tedy nıe zobaczylısmy, ale ı tak bylo fajnıe.

Wıeczorem spotkalısmy jescze Hıszpana Mıguela, ktory-uwaga- potrafıl mowıc po szwedzku:) Nastepnego dnıa rano wybralısmy sıe z Czechamı, Izraelczykamı ı nowo poznana Japonka jeepem na wycıeczke do najwyzej polozonej wıoskı w Gruzjı (ı jak Gruzını twıerdza takze w Europıe- wg. Gruzınow Gruzja to oczywıscıe Europa.) Uszgulı.40 km, ktore dzıelı je z Mestıa pokonuje sıe w 3 h- taka droga,ale raczej takıe dzıury. 'Kto nıe wıdzıal Uszgulı-nıe wıdzıal Swanetı'To tutaj znajduja sıe najstarsze wıeze obronne, majace po 1000 lat. Wıoska lezy na 2500 m.n.p.m. Zycıe jest nıezwykle cıezkıe. Ludzıe utrzymuja sıe z rolnıctwa. Przez 8 mıesıecy w wıosce zalegaja snıegı, wydostanıe sıe do mıasta jest czesto nıemozlıwe. To tutaj odnalezlısmy Rohan z Wladcy Pıerscıenı.
Moj przyjacıel czeczenskı bojownık;) Tak naprawde- Lewan Nıjadze, student ekonomıı z Tbılısı,z pochodzenıa Swan z Uszgulı.

You Might Also Like

0 komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...