Tym razem trochę odmiany. Nie będzie o szlakach i szczytach tylko o podróży do cywilizacji. Bergen- drugie co do wielkości miasto w Norwegii. Brama do fiordów - na liście UNESCO. Podobno miasto z duszą. Postanowiliśmy to sprawdzić. Kasia po spędzeniu nocy na ławce w Oslo była bardzo rozczarowana tym co oferuje norweska substancja miejska, pojechaliśmy więc do Bergen, by pozbyć się uprzedzeń. Poza...
Kolejny dzień wolny dostaliśmy z Wiktorem osobno. Wiktorowe wolne (zgodnie z naturą właściciela;)) przeznaczone zostało na słodkie lenistwo. W Kasiowy dzień wolny Wiktor miał tylko późnowieczorną zmianę, więc postanowiliśmy wyruszyć dzień wcześniej, pobiwakować w górach i wrócić, tak by zdążył do pracy. Pogoda osterbosjańska - czyli deszcz w różnym stopniu natężenia. Jednak nie poddaliśmy się i ubrani po szyję we wszystko co wodoodporne...
Kolejną pozycją na naszej liście norweskich marzeń było zobaczenie lodowca. Można oficjalnie odfajkowac. 25 lipca - kolejny dzień wolny wykorzystaliśmy na wycieczkę do Jostedalen, żeby zobaczyć jeden z jęzorów gigantycznego lodowca Jostedalsbreen (487 km2)- Nigardsbreen. Jostedalsbreen to największy europejski lodowiec na lądzie, zaliczyliśmy więc kolejny norweski "naj". Pojechaliśmy sześcioosobową ekipą - oprócz nas: rodzice i Michael z Camillą - nasi Osterbowi znajomi. Do...
Przyszła pora i na Presta. Od dawna mieliśmy niewyrównane rachunki z tą górą:) W końcu gdy przyjechali rodzice udało się wspiąć na jej wierzchołek. Jako, że my pracowaliśmy na rano, wysłaliśmy rodziców najpierw na wycieczkę rowerową do Flåm (punkt pierwszy „obozu rekrutów”, jaki im w Norwegii zafundowaliśmy:)). O 15 spotkaliśmy się z nimi w Aurland i pojechaliśmy razem najpierw na punkt widokowy. Tym...
Norwegia to prawdziwa kraina Trolli. W każdym sklepie z pamiątkami można znaleźć małe, włochate stwory z wielkimi nosami i złośliwym wyrazem twarzy. U nas w Osterbo są nawet na drzwiach do toalety. Trolle pojawiają się również w nazwach geograficznych. Jednym z takich przypadków jest skała wystająca z urwiska, zwana Trolltungą, czyli językiem Trolla. Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy zdjęcie człowieka siedzącego na skalnym języku,...
Od czterech dni nie robimy nic innego poza... ...
Ktoś nam powiedział kiedyś, że niedaleko Østerbø jest takie miejsce, gdzie można zobaczyć renifery. Wzgórza nad jeziorem Nyhellervatnet. Samo jezioro jest dosyć pokaźne, bo jego powierzchnia to 16km2. Jest położone na wysokości 1438m.n.p. i jest tam spora tama. Roślinność zupełnie inna od tej do której się już tutaj zdążyliśmy przyzwyczaić. Soczystą zieleń, lasy… owce zastępuje tam masa kamieni, skąpa trawa i gdzieniegdzie wciąż...