Przyznam, że nie był to mój wymarzony scenariusz. Nigdy bym nie przypuszczała, że będę mamą trzech chłopców. Po pierwsze jak większość "rozsądnych" i wygodnych ludzi planowaliśmy tylko dwójkę dzieci i jakoś tak wydawało mi się, że skoro pierwszy urodził się Kazik, to druga urodzi się Rózia (tak właśnie ma na imię moja wyimaginowana córeczka - po Babci). Jak to często bywa nigdy bym...
Wczoraj trochę się zbulwersowałam dyskusją na profilu "Spotted:Madka" na fb, który od jakiegoś czasu obserwuje. Profil w dużym skrócie pokazuje podesłane przez użytkowników printscreen'y rozmów, zdjęcia, ogłoszenia, napisane przez specyficzną grupę rozdziców, którzy z posiadania potomstwa robią kartę przetargową przy wszelakich transakcjach, kalecząc przy okazji j.polski lub głosząc dziwne teorie. Generalnie ma być śmiesznie, nie jest to jednak humor wysokich lotów, chociaż zdażyło...