NIKT CIĘ TAK NIE POCIESZY JAK RODZICE BLIŹNIĄT

16:09


Przyzwyczaiłam się już do tego, że mało kto przejdzie obojętnie obok bliźniaczego wózka. Odpowiadam grzecznie, że dwóch chłopców, że dwujajowe, kiwam potakująco, że podwójna radość i podwójna robota i uśmiecham się pod nosem, słysząc, że wiozę w tym wózku TYSIĄC złotych (bo przecież to dwa razy "pińcet"). Czasami zdarza mi się spotkać innych rodziców bliźniąt. Ja pcham mój wózek i widzę z daleka Ją, jak pcha  z wysiłkiem swój tysiąc. I to porozumiewawcze spojrzenie, tak, wiem jak wyglądają Twoje noce, tak, wiem, jak to jest jak płaczą na raz. Najciekawiej jest jednak jak zaczepiają mnie rodzice odchowanych lub ewentualnie starszych niż moje bliźniaków. To są dopiero historie z dreszczykiem. 

EPIZOD 1 - O MIŁOŚCI I NIENAWIŚCI - MATKA JEST TYLKO JEDNA, A NAS TRZECH

Zaczęło się w sumie jeszcze jak byłam w ciąży. Pamiętam jak dziś, jestem sobie w Wieliczce z grupą Szwedów. Widać już moją ciąże, więc sobie wesoło gawędzimy przed szybem Daniłowicza o radościach rodzicielstwa. Okazuje się, że w grupie są dwie Panie bliźniaczki, więc pytam je jak to było. Z rozmowy wynika, że Panie mają starszego brata. Mówię, że u nas będzie tak samo, bo mamy już starszego syna. Dowiaduje się od jednej z Pań: "Brat to nas zawsze nienawidził, bo odebrałyśmy mu mamę. Mama  miała tyle roboty przy nas, że nie miała już czasu dla niego." "Ale chyba mu z czasem przeszło, prawda?" - pytam z nadzieją. "Tak, ostatnio nasze stosunki się poprawiły". Panie miały ok. 50 lat. 

EPIZOD 2 - POMOCY! NIANIA POTRZEBNA OD ZARAZ

Pojechaliśmy po wózek, który znaleźliśmy na Olx. Rozmawiamy z bardzo sympatyczną Panią i od metodologii składania i rozkładania wózka przechodzimy płynnie do wątku opieki nad bliźniakami. Pani pyta: "Macie już nianię?", odpowiadam: "Nie, jeszcze jest trochę czasu, dopiero za rok wracam do pracy". Pani patrzy na mnie z oszołomieniem i mówi: " Do nas przychodziła niania odkąd chłopcy skończyli  1,5 miesiąca. Otwierałam jej o 11 w pidżamie z bliźniakami na rękach, oddawałam dzieci i szłam spać." 

EPIZOD 3 - PRZEMOC DOMOWA - NIE, POTEM NIE BĘDZIE LEPIEJ

A to już historia świeżutka z dzisiaj. Stoję z chłopakami w wózku w kolejce, żeby odebrać paszporty. Podchodzi Pani i zagaja, że ona też ma bliźniaczki - prawie trzyletnie. I tu zaczyna się hard core (dzieci odchodzą od monitora). W ciągu pięciu minut dowiaduje się jaki koszmar Pani ma za sobą. Od 5 miesiąca nie dało się wyjść na spacer, bo dziewczyny tak się biły między sobą w wózku, że aż całe w siniakach. Jak miały rok to wybiły Pani jedynkę, "Koronka" mówi Pani, potwierdzając swoje słowa szerokim uśmiechem. To nie koniec nieszczęść. Pewnego dnia z takim impetem wskoczyły Pani na kolana, że jedno "poszło" i konieczna była operacja. "Zobaczy Pani jak już im wyjdą zęby i zaczną się gryźć, słyszałam o bliźniakach,z którymi trzeba było jechać na SOR, bo się wgryzały w mięśnie". 

Ostatnio miałam zły czas. Ciężkie noce, zmęczenie, pochlipywanie po kątach. Niepotrzebnie. Przecież nie jest w cale najgorzej. Kazik mimo naszych napiętych ostatnio stosunków, raczej nie zaczął mnie jeszcze nienawidzić, bo ostatnio powiedział, że mnie lubi. Do tego do chłopaków odnosi się bardzo przyjaźnie. Niania na cały etat nie wydaje się być nam potrzebna i jestem w stanie do 11 wygrzebać się z pidżamy. Mam wszystkie zęby na miejscu. Natomiast chłopaki na szczęście jeszcze zębów nie mają i nie odnotowałam prób wzajemnego wgryzania się w tętnice szyjną. Luzik!

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Kasiu, po prawej mamy kopię dziadka Krzysia w skali 1:4, a po prawej kopię męża /tak jakoś ze zdjęć to widzę/ czyli nigdzie Ciebie ;) Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dobre oko:) Tadek ewidentnie podobny do Wiktora, ale z Filipem bym polemizowała:) Mój Ci on:) Wygląda jak ja na zdjęciach z okresu niemowlęctwa. Ale w sumie ja jestem podobna do taty, więc niech będzie, że dziadek Krzyś;)

      Usuń
  2. O 11.00 to juz nieraz bylas po ogarnieciu domu, praniu,treningu i robilas niezapomniane placki jaglane na sniadanie :) ...a przy tym zdalas ciezki egzamin, zorganizowalas urodzinowe przyjecie dla Meza i nadal zyjesz z reka na kulturowym pulsie.
    Wzorujac sie na Twej niezlomnej postawie zabieram sie za sniadanie i dzialanie poranne :)!
    Eve.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje droga dziękuję za miłe słowa:) Nie zapominaj, że sporo z tego działo się za Twoją sprawą. Ciężko byłoby mi się samej zmusić do ćwiczenia tricepsów z 2 l colą:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...