Mindfulness Matki

19:35



Wiktor przyszedł dwa dni temu z opaską na ręcę i uśmiechem na ustach. Firma postanowiła zadbać o zdrowie swoich pracowników, motywując ich finansowo do wysiłku fizycznego, który monitorować ma pewna aplikacja. Im więcej punktów zbierzesz, na tym większą gratyfikację możesz liczyć. Team Wiktora przekształcił się z ekipy IT -guy'ów w kadrę na zgrupowaniu w Spale. Rywalizują przede wszystkim w oszukiwaniu systemu. Wczoraj zostało mi zapowiedziane, że kiedy zacznie się sezon turystyczny koniecznie muszę  nosić opaskę, żeby nabić mojemu mężowi "kroki". Okazuje się też, że Wiktor został wielbicielem jogi, a właściwie bardzo umiejętnie odpala aplikację, siedząc w wygodnej asanie przed komputerem. Trenuje również zaciekle mindfulness, którym postanowił mnie zarazić. 

Jest 18.30. Filip kąpie się w misce, Kazik z Tadkiem bawią się w salonie, my na łóżku w sypialni włączamy magiczną aplikację. Ciepły męski głos wypełnia pokój i przekonuje, że jeśli nauczę się skupiać na oddechu to będę spokojna i obecna. 

"Weźmy trzy pełne oddechy, żeby nauczyć się robić to uważnie."

ODDECH NR 1

Zasysam powietrze i usiłuję skupić się na powietrzu wpływającym do mojego organizmu. Do sypialni wpada Kazik z krzykiem, że nie będzie mógł obejrzeć bajki o Ninjach. "Kaziku chcielibyśmy, żebyś zobaczył pokojową bajkę", "Nie chcę pokojowej!" - wrzeszy mój najstarszy syn i wybiega z pokoju. 


ODDECH nr 2

Drugi raz próbuję skupić się na oddechu, kiedy słyszę niepokojący plusk wody w łazience. Wbiegam do środka, a tam cała podłoga pływa. "Wylałem wodę z miski! Sam!!!" - mówi dumny z siebie Filip. 

ODDECH nr 3

No to teraz już biorę naprawdę głęboki wdech w tej łazience, stojąc w wodzie. Wpada Tadek. Czuję to. Dociera do mnie z całą brutalnością, że niestety jestem obecna  tu i teraz, bo tu i teraz ktoś właśnie zrobił kupę.

"Gratulacje! - mówi pan w aplikacji - właśnie wykonałaś swoją pierwszą praktykę mindfulness". 


You Might Also Like

0 komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...