Dobry park w środku betonowej dżungli to podstawa dla wiejskiego elementu napływowego jakim jesteśmy. Dużą motywacją w wyborze naszego krakowskiego mieszkania było położenie tuż obok parku o szumnej nazwie Ogród Płaszów. A jest to park nie byle jaki - paradoksalnie jego dużą zaletą jest całkowity brak infrastruktury. Żadnych chodniczków, ławeczek, małej architektury. Po prostu zielony zakątek ze starymi drzewami i wydeptanymi kilkoma ścieżkami....