A DZIADEK?
20:42Mam często wrażenie, że w życiu wielu wnuków Dziadek jest po prostu mężem Babci. To Babcia pojawia się zawsze kiedy maluch jest chory, to Babcia zostanie z dziećmi, żeby rodzice mogli wyjść do kina, to Babcia przyniesie „te piękne śpioszki” – bo nie mogła się powstrzymać, kiedy zobaczyła je w sklepie z ciuszkami, to Babcia zrobiła ulubiony dżemik i najlepsze na świecie pierogi. Babcia jest prawdziwą instytucją. Dziadek ewentualnie podzieli się swoimi Werther’s Original.
U nas to Dziadek jest jedynym osobnikiem na emeryturze i o dziwo to on, podsumowując wszystkie roboczogodziny, pełnił najwięcej dyżurów przy Kaziku.
Nasz Dziadek w pierwszych
miesiącach życia Kazika prawie codziennie przychodził, żeby zabrać wnuka na 2
godzinny spacer wózkiem po lesie. Kiedy mały miał kolki, obecność Dziadka
działała na niego tak kojąco, że już chciałam zrobić zdjęcie taty w skali 1:1 i postawić obok
łóżeczka.
Nasz Dziadek postanowił nauczyć się zmieniać wnukowi pieluchy i nie poddał się
kiedy przy pierwszej próbie tuż po odpięciu pampersa miesięczny niewdzięcznik
postanowił obsikać Dziadka, przewijak, siebie i podłogę.
Nasz Dziadek przyjeżdża zazwyczaj
kiedy Kazik jest chory. Potrafi podać wszystkie leki i nawet zrobić inhalacje.
Dał radę ogarnąć wszechświat po nagłym ataku grypy jelitowej Kazika i nawet nie
dzwonił do mnie do pracy, bo stwierdził, że skoro opanował sytuację to nie
będzie mnie denerwował.
Nasz Dziadek nauczył Kazika
wypakowywać zmywarkę. Opracował też technologię mocowania Kazika na odkurzaczu,
dzięki czemu razem jeżdżą po całym domu, jednocześnie odkurzając.
A co ciekawe, po całym dniu z
Dziadkiem, kiedy Babcia wróci z pracy - Kazik biegnie do niej w podskokach, a Dziadek
przestaje dla niego istnieć i co gorsza może nawet usłyszeć „Sio dziadziuś!”.
Dziadek siada w tedy z westchnieniem z gazetą na kanapie, ze słowami „No cóż ,
trzeba znać swoje miejsce”.
Wszystkiego najlepszego Dziadku! Dzisiaj to Twój dzień, kiedy wychodzisz zza cienia Babci:)
0 komentarze